Kiedy warto przyjść do doradcy zawodowego?
Category : Motywacja , Proces doradczy , Rozwój
Utknąłeś! W zasadzie wydaje Ci się, że wiesz, a nie wiesz. Chcesz coś zmienić, ale nie wiesz na co i jak się za to zabrać. To tylko niektóre z odczuć jakie mogą być sygnałem do tego, że warto odwiedzić doradcę zawodowego.
Kim jest doradca zawodowy?
Zacznijmy może od tego kim jest doradca zawodowy. Doradca zawodowy przede wszystkim doradza. Dzieli się z Tobą wiedzą o rynku pracy i trendach oraz informuje Cię, w jakich obszarach możliwy jest rozwój czy szansa na pracę, która będzie spełniała Twoje oczekiwania. Doradca działa trochę dyrektywnie, owszem zadaje Ci pytania, zachęca do refleksji, ale też dzieli się swoimi przemyśleniami, obserwacjami i daje jasne wskazówki co dalej. Więcej o pracy doradcy znajdziesz tutaj – https://findyourownway.pl/ kim-jest-doradca-zawodowy/.
Kiedy zatem warto przyjść do doradcy?
1. Warto przyjść do doradcy zawodowego, kiedy jesteś otwarty i gotowy na podzielenie się swoją historią.
Doradca zawodowy w pierwszym momencie będzie chciał przede wszystkim Cię poznać. Dowiedzieć się o Tobie, Twojej sytuacji życiowej i zawodowej jak najwięcej. Zależy mu, aby zrozumieć wyzwanie, przed jakim stoisz i poznać mechanizmy podejmowania przez Ciebie decyzji. Jeśli jesteś gotowy, aby podzielić się swoimi problemami na ścieżce zawodowej, zarówno sukcesami, jak i trudnościami, to jesteś gotowy, aby przyjść do doradcy zawodowego. Ja jako doradca nie przejrzę Cię na wylot, nie dowiem się co Cię trapi, a tym samym nie będę w stanie Ci pomóc, tak jak oczekujesz, jak nie będę wiedzieć, z czym się borykasz. Otwartość to warunek, żebyśmy poszli dalej
2. Warto przyjść do doradcy zawodowego, kiedy nie boisz się podjąć wysiłku do zmiany
Doradca zawodowy nic nie zrobi za Ciebie. Doradca zawodowy pokazuje Ci kierunek, mówi co masz ze sobą zabrać, co Ci przyda, co jest Ci zbędne, ale doradca nie wyruszy za Ciebie w „podróż”. Bo proces doradczy to podróż, a spotkanie z doradcą zawodowym to dopiero początek. To od Ciebie zależy czy moje wskazówki weźmiesz do serca i zaczniesz je realizować. Bo nic się nie zmieni, jak Ty się nie zmienisz i nie wykonasz pracy. Czyli nie sprawdzisz moich rekomendacji, nie pójdziesz na kurs który Ci polecam, nie poprawisz CV i w końcu go nie wyślesz na wymarzone stanowisko.
3. Warto przyjść do doradcy, kiedy chcesz słuchać, a w zasadzie usłyszeć, co mam do powiedzenia.
Nie rzadko doświadczam takiej sytuacji, kiedy ktoś przychodzi do mnie z jakąś tezą. W zasadzie mogłabym to porównać do wystawionej recepty dla lekarza, który jest Ci tylko potrzebny, aby postawić pieczątkę. Czyli Ty wiesz, Ty masz pomysł, a ja mam tylko ten pomysł poprzeć.Oczywiście czasem tak jest, że już ktoś, zanim przyszedł do mnie, zaczął się zastanawiać, co umie, co może zmienić, sprawdził możliwości i dobrze się z autozdiagnozował 😉 Ale w większości przypadków podążamy starymi schematami, czyli „mam koleżankę i ona teraz robić to i ja też chcę”, „słyszałam, że ten zawód to przyszłość” itd.. Tak te elementy też biorę pod uwagę, ale najważniejsze to znaleźć dla Ciebie taką drogę, którą przede wszystkim będzie spójna z Twoją osobowością, będzie odpowiadać na Twoje zainteresowania, da Ci szansę na wykorzystanie w pełni Twoich talentów.
4. Warto przyjść doradcy zawodowego, kiedy chcesz zmiany i chcesz zerwać ze swoimi szkodliwymi przekonaniami.
Przekonania… któż ich nie ma. Jedne nam służą, a inne są jak ubrania nie zdjęte do pływania. Niby płyniesz, ale co to za pływanie. Proces doradczy bardzo często pokazuje jak wiele twierdzeń na nasz temat, na temat sytuacji na rynku pracy, wysiłku jaki trzeba podjąć, są jak obciążniki na nogach, kiedy w końcu chcesz pobiegać. Cięzko ruszyć z miejsc, rozpędzić się. W procesie doradczym te przekonania pokazują się jak na dłoni. I tu trzeba chęci zobaczenia czemu służą, dlaczego tak kurczowo się ich trzymam? Niektóre w czymś mi pomagają, zazwyczaj w znajdowaniu wymówek ;). Warto tu wykonać pracę i zwyczajnie się z nimi rozliczyć. Wiadomo nie jest to łatwe, ale już sama świadomość ich istnienia, przyjęcia do wiadomości, że je mam, to pierwsza droga do zmiany, do podjęcia działania.
5. Przyjdź do doradcy zawodowego, kiedy jesteś gotowy myśleć „out of the box”.
Niektórzy z Was pewnie mają jakieś doświadczenia z doradztwem w szkole. Dzisiaj już na szczęście to się zmienia, ale kiedyś kilka testów, jakieś pytania o zainteresowania i przełożenie tego 1 do 1. Lubi historie – na prawo, dobra z polskiego – dziennikarstwo. Tymczasem proces doradczy to trochę łączenie kropek. Tworzenie synergii. Czasem nam zwyczajnie nie przychodzi do głowy, że ta umiejętność, ten talent, to podejście do rozwiązywania problemów może być pożądane na tym stanowisku, w tej pracy. Pierwszy odruch gdy przestawiam swoje, czasem niesztampowe, rekomendację, to duży opór u klienta. Tymczasem, aby znaleźć w tych czasach, przy wymagającym rynku pracy, to co przyniesie nam satysfakcję, trzeba widzieć szerzej, nie brać pod uwagę tylko utartych ścieżek, wyjść ze swojej strefy z napisem „bezpiecznie” i „znajomo”. Musisz być na to gotowy, choć odrobinę.
Także jak widzisz proces doradczy to nie tylko wysiłek po mojej stronie, ale również pewne gotowość po Twojej. Mam nadzieję, że nie odstraszyłam Cię tą listą rzeczy. Jeśli czujesz, że naprawdę masz dość tego miejsca pracy gdzie jesteś, czujesz, że usychasz, to przyjdź do mnie koniecznie. A jeśli wciąż się wahasz, a ten proces doradczy Cię przeraża i sam nie wiesz czy jesteś gotowy, pamiętaj, że zawsze możesz się ze mną skontaktować i umówić na krótką konsultację. Żeby się przekonać czy jesteś gotowy i czy chcesz ten proces zrobić ze mną. Zachęcam. https://findyourownway.pl/kontakt/